„Wsłuchuję się w padające słowa i zapamiętuję je”

Opublikowano:
Autor:

„Wsłuchuję się w padające słowa i zapamiętuję je” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Romuald Krzyżosiak, kandydat na burmistrza gminy Jutrosin spotyka się z mieszkańcami gminy. Jedno z takich spotkań odbyło się w miniony piątek w Jutrosinie z udziałem kilkudziesięciu osób.

Przedstawiając swój program wyborczy zapewniał o swojej trosce i wsparciu dla rolników.

- Będę ich wspierał w staraniach o to, aby powstrzymać ewentualną degradację terenów rolniczych w związku z planami budowy kopalni odkrywkowej. Jestem przeciwny niechcianym przez mieszkańców i uciążliwym dla otoczenia inwestycjom - mam tu na myśli budowę choćby chlewni w Janowie - zaznaczył.

Zauważył, że na dokończenie czekają inwestycje w sferze infrastruktury sanitarnej i drogowej.
- Należy również dążyć do budowy ścieżek rowerowych łączących miejscowości naszej gminy, np. Szkaradowa i Dubina - stwierdził.

Zaznaczył, że zamierza wykorzystać walory krajobrazowe i postawić na rozwój turystyki, a także promocję. - Dużo osób, m.in. z Wrocławia przyjeżdżając do nas podkreśla, jak piękną jesteśmy gminą, a jak mało o nas się słyszy poza granicami powiatu i coś z tym musimy zrobić. Myślę, że świetną okazją do promowania naszej gminy będą coroczne Dni Jutrosina - dni, a nie dzień, podczas których wspólnymi siłami z naszymi licznymi organizacjami uda się przygotować fajną imprezę - uznał kandydat.

Według Romualda Krzyżosiaka, istotną sprawą jest edukacja.

- Uważam, że rolą włodarza jest szeroka współpraca z rodzicami w dziedzinie modernizacji i rozbudowy bazy lokalowej szkół i przedszkoli, szczególnie Szkoły Podstawowej w Dubinie. Chciałbym, by dzieci, młodzież i ich rodzice czuli, że szkoła jest dla nich miejscem przyjaznym i otwartym na ich potrzeby. Poza tym, należy pochylić się nad sprawą żłobka w naszej gminie - zaznaczył.

Romuald Krzyżosiak nawiązał do swoich spotkań z mieszkańcami, które odbywał, m.in. jeżdżąc po okolicy rowerem. - Dziękuję za cenne uwagi i wskazówki, konstruktywną krytykę. Wsłuchuję się w padające słowa i zapamiętuję je. Widzę, ile jeszcze w naszej gminie jest do zrobienia. Z odbytych rozmów jasno wynika, że podstawową bolączką jest brak odpowiednich dróg i chodników, a wiele już istniejących wymaga remontu. Poza tym widzę też potrzebę publicznej debaty na temat oczekiwań mieszkańców odnośnie gminnego centrum rekreacji, na której się wypowiedzą czego tak naprawdę oczekują od tej instytucji - podkreślił.

Uczestnicy zebrania dopytywali kandydata o jego podejście do przebudowy jutrosińskiego skrzyżowania na rondo, organizację miasteczka ruchu drogowego, zagospodarowanie zalewu, budowy mieszkań komunalnych i socjalnych oraz zatrudnienia w urzędzie miasta i gminy, zwłaszcza wiceburmistrza i osoby zajmującej się pozyskiwaniem funduszy na realizację inwestycji, współpracę polsko-francuską, a nawet usunięcie drzew przy drodze z Jutrosina w kierunku Płaczkowa. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE