Na 10. kolejkę drużyna Jarosława Ploty pojechała do Kębłowa. Miejscowy Dąb to aktualnie „czerwona latarnia” ligi. Z dorobkiem zaledwie punktu zamyka tabelę leszczyńskiej klasy okręgowej.
Pojedynek zaczął się dość spokojnie. Orla starała się przejąć inicjatywę, ale zagrożenia pod bramką Dębu stworzyć nie potrafiła. W pierwszej połowie drużyna Ploty popełniła jeden poważny błąd w defensywie. W 30. minucie Artur Gil sfaulował w polu karnym gracza gospodarzy i sędzia podyktował rzut karny. Bartłomiej Wosiek był bezradny i nieoczekiwanie miejscowi wyszli na prowadzenie. Po mocnej rozmowie w szatni, jutrosinianie na drugą połowę wyszli odmienieni. Wyrównanie Orli w 58. minucie dał Kamil Kubiak. Jutrosinianie grali lepiej i zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 70. minucie Marcin Jagodziński strzelił swojego pierwszego gola w barwach Orli po powrocie i tym samym ustalił wynik spotkania na 1:2. Dla drużyny Ploty było to ważne zwycięstwo, które pozwoliło „wskoczyć” na siódmą pozycję w klasyfikacji. Następny mecz ligowy jutrosinianie zagrają na własnym boisku. W sobotę od 15.00 podejmować będą Krobiankę Krobia.
Dąb Kębłowo - Orla Jutrosin 1:2 (1:0)
1:1 - Kamil Kubiak (58'), 1:2 - Marcin Jagodziński (72')
Orla: Bartłomiej Wosiek - Damian Ratajczak, Szymon Tyca, Przemysław Kaczmarek, Piotr Wawrzyniak, Kamil Kubiak, Paweł Frąckowiak (85'Kamil Stróżyński), Mariusz Niedbała, Damian Walczak (60'Marcin Jagodziński), Artur Gil, Łukasz Kaczmarek (90'Hubert Grzywaczewski)