Podczas 22. kolejki bojanowski Ruch mierzył się na wyjeździe z Sokołem Chwałkowo. W przypadku zwycięstwa drużyny Goliny, mogła ona zrównać się punktami z ekipą z powiatu gostyńskiego. Przed tygodniem Sokół w końcówce uległ Sarnowiance i stracił niemal pewne punkty. Chwałkowianie pałali więc żądzą odegrania się. Ruch jednak wyraźnie łapie rytm i te wszystkie okoliczności pozwalały sądzić, że będzie to ciekawy mecz.
Pojedynek dobrze zaczął się dla przyjezdnych. Już w 12. minucie Bogumił Ceglarek strzelił gola i Ruch objął prowadzenie. Sokół odpowiedział po pół godzinie gry. Rafał Skrzypczak został pokonany z rzutu wolnego. Jeszcze przed przerwę miejscowi zadali drugi cios i objęli prowadzenie. - Na początku graliśmy dobrze. Strzeliliśmy gola i mieliśmy sytuację na 0:2 czy nawet 0:3. Nie wykorzystaliśmy ich i w końcówce pierwszej połowy to Sokół zdobył dwie bramki - mówił trener Ruchu Karol Golina. Po zmianie stron gra była wyrównana, ale gola strzelili już tylko miejscowi. W 65. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, który zamienili na trzecią bramkę. - W mojej ocenie karnego być nie powinno - stwierdził trener Golina. Do końcowego gwizdka bojanowianie więcej goli nie zdobyli i musieli uznać wyższość rywali. - Graliśmy dziś zbyt ospale i wolno. Sokół wykorzystał co miał i zgarnął komplet punktów - podsumował trener Golina. W następnej kolejce Ruch na własnym boisku podejmować będzie Sarnowiankę Sarnowa. Początek spotkania w sobotę o 16.00.
Sokół Chwałkowo - Ruch Bojanowo 3:1 (2:1)
0:1 - Bogumił Ceglarek (12')
Ruch: Rafał Skrzypczak - Przemysław Lipowicz (72'Marcin Jarczewski), Sylweriusz Madera, Waldemar Grygowski, Adrian Kamzol (66'Patryk Graczyk), Bogumił Ceglarek, Piotr Cheba, Grzegorz Potoczny, Ryszard Lipowicz, Marek Lutowicz (70'Zbigniew Lipowicz), Witold Szlachetka