Rząd, pod przewodnictwem Beaty Szydło, pozytywnie zaopiniował projekt ustawy dotyczący ograniczenia handlu w niedzielę.
Zgodnie z proponowanymi zmianami zakaz miałby dotyczyć większości placówek handlowych.
Handel mógłby się odbywać w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.
W projekcie proponuje się, aby w wigilię Bożego Narodzenia (chyba że przypada w niedzielę) oraz Wielką Sobotę „handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych” mogło się odbywać do godz. 14. Odstępstwa dotyczyłyby także m.in.: sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca, stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych sprzedających własne produkty.
Handel w niedzielę - wynika z projektu - mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych. Wyjęte spod zakazu byłyby również m.in.: placówki handlowe, których powierzchnia nie przekracza 25 m2.
Zgadzacie się? A może kupujecie tylko w niedzielę? Zapraszamy do dyskusji.