Od kilku lat w Jutrosinie czynny jest ogromny zbiornik retencyjny, ale nie ma na nim miejsca wyznaczonego do kąpieli. Dlaczego i czy kiedyś się to zmieni?
- Okazało się w wakacje, że woda nie jest zdatna do kąpieli. Nie będziemy więc tam robić niczego na siłę. Mamy „kąpielisko” w Ostojach, gdzie jest czysta woda i korzysta z niego mnóstwo ludzi - twierdzi burmistrz Zbigniew Koszarek.
Burmistrz zapewnia jednak, że zorganizowanie mieszkańcom bezpiecznego miejsca do letnich kąpieli na zalewie, nie jest niemożliwe. - W tym sezonie jest już na to za późno, ale rozważamy możliwość umiejscowienia plaży bliżej miasta i jak woda będzie czysta, to będziemy działać dalej w tej sprawie - wyjaśnia.
Pomoc w tym przedsięwzięciu deklaruje wójt Pakosławia Kazimierz Chudy.
Jakie prace według wójta należy wykonać na jutrosińskim zbiorniku? Więcej w aktualnym wydaniu "Życia Rawicza"