Bojanowo. W lokalu komunalnym po byłej GS-owskiej piekarni w Bojanowie najpierw miała się mieścić spółdzielnia socjalna. Gdy pomysł nie wypalił, rozważano utworzenie świetlicy dla seniorów. Obecnie lokalny przedsiębiorca chce otworzyć w budynku kawiarnię.
Pomieszczenia przy ul. Dworcowej znajdują się w gminnym budynku - z charakterystycznymi rzeźbami w kształcie lwich głów nad wejściem. Jest to powierzchnia około 90 m 2, która od kilku lat stoi pusta. Wcześniej znajdowała się w niej piekarnia Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”.
W 2016 roku w Bojanowie miała powstać pierwsza w gminie spółdzielnia socjalna „Bojanka”. Jej członkinie planowały uruchomić lokal gastronomiczny z domowymi obiadami. Miał się nazywać „Stara Piekarnia” i znajdować się właśnie przy ul. Dworcowej. Ze swoich planów jednak zrezygnowały.
Gmina zastanawiała się nad tym, by przeznaczyć go na dzienny dom dla seniorów, ale znaleziono inną lokalizację. Nieruchomość po byłym GS, cały czas więc była przeznaczona do sprzedaży lub dzierżawy. Jak informuje burmistrz, zainteresowany nieruchomością jest lokalny przedsiębiorca - właściciel miejscowej piekarni-cukierni.
- Zgłosił się do nas z zapytaniem, czy mógłby pomieszczenia wydzierżawić. Radni wyrazili na to zgodę, więc w najbliższym czasie - prawdopodobnie w listopadzie - ogłosimy przetarg - przekazuje Maciej Dubiel.
Dodaje, że jeśli inwestor przystąpi do przetargu i go wygra, to od stycznia będzie mógł go wynajmować. Burmistrz zdradza, że w pomieszczeniach po byłej piekarni ma powstać kawiarnia.
