Dziś równo o północy (z piątku na sobotę) - w związku z wyborami samorządowymi - rozpoczyna się cisza wyborcza. Na czym polega i, co grozi za jej złamanie?
W wyborach samorządowych wybieramy radnych (miejskich, gminnych powiatowych), burmistrzów, wójtów i prezydentów miast. Lokale wyborcze otwarte będą w niedzielę od godz. 7.00 do 21.00.
Cisza wyborcza obowiązuje na 24 godziny przed głosowaniem. Rozpoczyna się dokładnie o północy przed dniem głosowania (czyli w nocy z piątku na sobotę) i trwa aż do zamknięcia wszystkich lokali wyborczych. W tym czasie nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. „Oznacza to, że nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych” - przypomniała w komunikacie z 17 października Państwowa Komisja Wyborcza.
Cisza wyborcza dotyczy także internetu. Zabroniona jest również agitacja w lokalu wyborczym polegająca, np. na eksponowaniu na ubraniach symboli, napisów i znaków kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi. Ponadto w czasie ciszy wyborczej nie można upubliczniać wyników sondaży wyborczych. Jeżeli ktoś zauważy naruszenie ciszy wyborczej, ma obowiązek powiadomić policję.
Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna, za upublicznianie wyników sondaży kara od 500 tys. zł do nawet miliona złotych.
