Jutrosińskie OSP złożyły wnioski na dofinansowanie zakupu dwóch aut strażackich. Nieoficjalnie ochotnicy dowiedzieli się, że pojazd ma dostać Dubin, a nie Rogożewo, którego tabor miano poprawić w pierwszej kolejności. Druhowie czują się oszukani.
- Obiecano nam to na posiedzeniu zarządu gminnego OSP, które odbyło się w obecności burmistrza - twierdzi Wojciech Jarczewski, prezes OSP Rogożewo.
- Druhowie mają wielkie obawy, że znowu zostali „wykiwani”. Czują się wręcz oszukani - powiedział radny Ireneusz Mikołajewski na ostatniej sesji rady miejskiej. Zaznaczył, że o problemie tym poinformowali go mieszkańcy wsi tuż przed posiedzeniem.
- Trudno mi powiedzieć, czy wniosek Rogożewa już przepadł, czy będzie przechodził kolejne nabory, będziemy najwyżej zmuszeni pisać dalej - bezpośrednio do marszałka województwa, który przekazał pieniądze na ten cel - wyjaśniał Stanisław Janiak, prezes Zarząd Miejsko-Gminnego OSP w Jutrosinie. - Nie jest prawdą, że burmistrz, czy ktoś w powiecie zrobił przekręt.
Więcej o zakupach nowych aut ratowniczo-gaśniczych dla jutrosińskich OSP w aktualnym numerze Życia Rawicza