RAWICZ Kolizja na S5. Mężczyzna kierował alfą romeo. Na podrawickim odcinku ekspresówki, jak powiedział później policjantom, w wyniku zajechania mu drogi przez nieustalony pojazd, ratował się, uderzając w barierki. Rozbite auto zatrzymało się na pasie zieleni.
Do kolizji doszło dziś około godziny 14.00. Na miejsce wezwano służby. - Samochodem podróżowały dwie osoby z powiatu trzebnickiego. Po przyjeździe na miejsce straży pożarnej, policji i służby drogowej odmówili udzielenia im pomocy - przyznał asp. sztab. Roman Sidor, kierujący działaniami ratowniczymi z JRG Rawicz. Dodaje, że pracujący na miejscu strażacy zabezpieczyli teren akcji i odłączyli akumulator w pojeździe.
Wcześniej do wypadku doszło pomiędzy Rawiczem a rondem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Więcej o tym TUTAJ