Jutro, 4 listopada, od godziny 18.00 nad jutrosińskim zalewem zaplanowano charytatywny Spacer Nadziei. Akcja organizowana jest na rzecz Marcelka Samola z Krotoszyna - zmagającego się z guzem mózgu.
Kiedy u 4-miesięcznego dziecka wykryto nowotwór - rozpoczęła się walka o życie chłopca. Pomagali wszyscy - rodzina, przyjaciele, znajomi i nieznajomi. W internecie organizowano zbiórki, odbywały się koncerty i licytacje. Udało się uzbierać 4 miliony złotych, dzięki którym Marcel Samol i jego rodzice mogli polecieć do Stanów Zjednoczonych.Tam chłopiec przeszedł operację.
Po 183 dniach Marcelek i jego rodzice mogli wrócić do Krotoszyna. I wszyscy mieli nadzieję, że chłopiec jest już zdrowy. Niestety, po 4 miesiącach okazało się, że guz odrósł. Marcel trafił na blok operacyjny. Przez 11 godzin lekarze walczyli o jego życie. Udało się. Teraz chłopiec ma szansę na kontynuację leczenia, które jest bardzo kosztowne.
Znów ruszyła zbiórka, do której przyłączają się także jutrosinianie. Jutro od godziny 18.00 nad miejscowym zalewem zaplanowano charytatywny Spacer Nadziei. - Przekraczając most wrzucamy pieniążki do puszki i spacerujemy w stronę wiatraka ścieżką z kostki brukowej i wracamy "starą ścieżką". Pamiętajmy, aby zabrać ze sobą latarki i o obowiązujących obostrzeniach sanitarnych. Zachowujemy odległość i zakładajmy maseczki - podkreśla Łukasz Mikołajewski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Jutrosińskiego Sportu, wspólorganizatora imprezy.
Spacer będzie trwał do godziny 20.00.
- Mały Marcelek kolejny raz potrzebuje naszego wsparcia. Nie zawiedźmy go - zaznacza Łukasz Mikołajewski.
Więcej informacji o Marcelku i materiały filmowe TUTAJ
