Klasa okręgowa. Bolesna porażka Sarnowianki

Opublikowano:
Autor:

Klasa okręgowa. Bolesna porażka Sarnowianki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Podopieczni Sławomira Żmudy polegli w meczu 5. kolejki klasy okręgowej przy dopingu własnej publiczności - 0:4. Pogromcami miejscowych był zespół Dębu Kębłowo.

Ekipa z Sarnowy po czterech kolejkach znajdowała się na fotelu lidera. Aby się na nim utrzymać, Sarnowianka musiała wygrać spotkanie z piłkarzami Dębu. 

Atakowały obie strony
Początek meczu był bardzo wyrównany. Akcja za akcję. Gra toczyła się zarówno w polu karnym miejscowych, jak i przyjezdnych. Ciężko było już w pierwszych minutach spróbować wyłonić zwycięzcę niedzielnej potyczki. Niestety, w 19. minucie na prowadzenie wyszli goście. Bramkę zdobyli po strzale z dystansu. Piłka, która odbiła się od obrońcy sarnowian, zmyliła golkipera gospodarzy i wpadła do siatki. Choć miejscowi mieli jeszcze szanse na wyrównanie w pierwszej połowie, nie wykorzystali ich.

Dwa rzuty karne
Druga część rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Atakowały obie strony. W 50. minucie, po faulu w polu karnym zawodnika Sarnowianki, sędzia podyktował „jedenastkę” dla Dębu. Rzut karny wykorzystał piłkarz gości i było już 0:2. Gospodarze mieli coraz mniej czasu na to, aby walczyć o zwycięstwo. Rywale w ataku grali lepiej i w 75. minucie zanotowali trzecie trafienie.

Zawodnicy Dębu przypieczętowali swoje zwycięstwo nad ekipą z Sarnowy w doliczonym czasie gry. Arbiter po raz kolejny zadecydował o podyktowaniu rzutu karnego dla przyjezdnych. Ten został przez nich wykorzystany i sarnowianie przegrywali już 0:4. Czasu na odrobienie strat, niestety, nie było.

- Przyszedł słabszy dzień. Tak to w sporcie bywa. Przeciwnik był lepszy i przegraliśmy. Szkoda, że tak wysoko, bo na to nie zasłużyliśmy. W naszym zespole nie było kilku zawodników i to na pewno był minus. (...) Nie było Rajmunda Siecli, środkowego rozgrywającego, czy Alana Nowickiego, więc brakowało gry w środku pola. Jedziemy dalej. Czas przewrócić kartkę, bo przed nami kolejny mecz - mówił po niedzielnym meczu prezes Sarnowianki, Sławomir Górniak.

Drużyna z Sarnowy, po niedzielnej przegranej, straciła miejsce na fotelu lidera na rzecz ekipy z Chwałkowa. Obecnie, podopieczni Sławomira Żmudy plasują się na czwartej lokacie tabeli klasy okręgowej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE