Rawiczanie skarżą się, że śmierdzi - nawet kilka dni po opróżnieniu kubła z odpadami bio. Nie mówiąc już krążących wokół nich owadach i wylęgających się w środku robakach.
Jak twierdzą nasi czytelnicy, kłopoty związane z bioodpadami nasilają się szczególnie w upalne dni. Wtedy zapachy nieczystości składowanych w plastikowych kubłach są szczególnie uporczywe, a w ich wnętrzach gnieżdżą się niezliczone ilości „robali” i wylatują z nich chmary owadów.
- Bywa, że nawet kilka dni po zabraniu śmieci, czuć smród przez płyny rozlane na jezdni podczas wywracania kubła - pisali do nas niejednokrotnie mieszkańcy jednego z rawickich osiedli.
Co na to szef Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego?
Jakie jest rozwiązanie śmieciowych kłopotów?
Czytaj aktualne wydanie "Życia Rawicza" - WIĘCEJ TUTAJ