W okresie letnim wiele osób chętnie wsiada na rowery. Niestety, nie wszyscy stosują się do przepisów.
W trakcie minionego weekendu policjanci zatrzymali trzech cyklistów, którzy wybrali się na przejażdżkę. 51-latek "wydmuchał" niespełna 0,9 promila alkoholu, a 62-latek - ponad 0,4 promila. Obu zatrzymano w gminie Miejska Górka. Mężczyźni zostali także ukarani mandatami, odpowiednio 500- i 300 zł.
Niechlubnym rekordzistą był 41-letni rawiczanin. Na rowerze zmierzał do Rawicza od strony Dębna Polskiego dawną "piątką" (ul. Sienkiewicza). Do torów "Kobylinki" nie dotarł. - Na oczach policjantów wjechał do przydrożnego rowu - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu. Mężczyźnie, na szczęście, nic się nie stało.
41-latek miał w organizmie ponad 3,8 promila. Za jazdę pod wpływem alkoholu będzie odpowiadał przed sądem.