Małżeństwo z gminy Rawicz odpowiada za szereg oszustw - tak twierdzi policja. - Para zakładała konta na dane innych osób, następnie zaciągała kredyty w wysokości od kilkuset do kilku tysięcy złotych - opisuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu. Parze grozi do ośmiu lat więzienia.
Według dotychczasowych ustaleń policjantów ds. przestępczości gospodarczej, 40-latek wraz z 32-latką od przynajmniej półtora roku prowadzili nielegalny proceder.
Jak działali?
- Małżeństwo, wykorzystując dane osób, do których mieli dostęp, wynikający z prowadzonej działalności kobiety, otwierali nowe konta bankowe i zaciągali w nich pożyczki w kwocie od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Pokrzywdzeni dowiadywali się o tym fakcie w chwili, kiedy otrzymywali wezwania do zapłaty lub nakazy sądowe - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu. Dodaje, że 40-letni mężczyzna wraz z żoną, składając dokumentację do banków i firm pożyczkowych, fałszowali dokumenty i podrabiali podpisy. - W chwili obecnej w toku prowadzonego postępowania występuje pięciu pokrzywdzonych, kwota nielegalnie zaciągniętych pożyczek jest nie mniejsza niż 21 tysięcy złotach - mówi asp. sztab. Beata Jarczewska.
Sprawa ma charakter rozwojowy
Liczba pokrzywdzonych, jak i łączna kwota strat, najprawdopodobniej wzrośnie. Policjanci przeszukali także miejsce zamieszkania małżeństwa. Funkcjonariusze znaleźli tam niewielkie ilości amfetaminy.
Usłyszeli zarzuty
W przeszłości 40-latek był już karany za podobne przestępstwa. Decyzją sądu, trafił do aresztu na trzy miesięce. Wobec 32-latki został zastosowany dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe. Małżeństwo usłyszało zarzuty oszustwa, fałszerstwa oraz kradzieży tożsamości. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Bus spadł ze skarpy na węźle Korzeńsko