Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru balotów słomy w okolicy Wydartowa Drugiego i Dąbrówki. Na szczęście, straty nie są duże. Sprawą zajmuje się policja.
Około godz. 5.00 właściciel o pożarze stogu dowiedział się od znajomego. Mężczyzna udał się na miejsce ładowarką teleskopową.
Na szczęście, w międzyczasie ogień znacznie się nie rozprzestrzenił. Rolnik wezwał straż pożarną i zaczął wyciągać palące się baloty. Dzięki szybkiej reakcji, sytuacja została opanowana. Strażacy zawodowi z Rawicza i druhowie z Izbic ugasili kilka płonących balotów. Znaczną część słomy uratowano.
Wszystko wskazuje na to, że pożar nie wybuchł przypadkowo. Ktoś prawdopodobnie celowo zaprószył ogień. Sprawcy szukają policjanci.
To już trzeci pożar w ciągu kilkunastu dni. Ponad dwa tygodnie temu płonął stóg pod Łaszczynem, a w miniony poniedziałek - w okolicy Dębna Polskiego.