Piłka nożna. Ruch Bojanowo gościł na własnym obiekcie Sarnowiankę Sarnowa. Kibice nie mogli narzekać na nudę na boisku.
Na początku spotkania klasycznego hat-tricka zaliczył Paweł Domagała. Zdobył dwie bramki głową po wrzutach z autu, trzecią - po strzale z rzutu wolnego.
Sarnowianka "spoczęła" na laurach, a do pracy wzięli się zawodnicy Ruchu. Mieli kilka 100-procentowych sytuacji, ale recepty na pokonanie bramkarza Sarnowianki, Eryka Siecli długo znaleźć nie mogli. Dopiero po strzale z rzutu karnego Waldemara Grygowskiego, golkiper przyjezdnych został pokonany.
Do przerwy 1:3
W drugiej połowie kolejne dwa gole zdobyli goście. Trafienia zanotowali Dorian Nawrot i Alan Nowicki. Pod koniec spotkania drugą bramkę dla gospodarzy - po rzucie karnym - zdobył Marek Lutowicz.
Choć był to mecz towarzyski, goście kończyli mecz w dziesiątkę. Po dyskusji z sędzią, drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, ujrzał Michał Gąsiorowski, przez co musiał opuścić plac gry.
Ruch Bojanowo - Sarnowianka 2:5