Tego wieczoru w Sarnowie było hucznie i radośnie. Do miejscowej jednostki OSP trafił nowy wóz bojowy.
Dotychczas używanego MAN-a zastąpiło Volvo. Druhowie z Sarnowy odebrali dziś średni samochód ratowniczo-gaśniczy. Samochód kosztował blisko 800 tys. zł.
Chwilę po godzinie 20.00 - w asyście OSP Zielona Wieś, Ugoda i Miejska Górka - strażacy ochotnicy dotarli na sarnowski rynek. Na wjeżdżające auto czekał szpaler druhen i druhów, trzymających zapalone race oraz mieszkańcy. Zgodnie z tradycją, pojazd został polany szampanem.
- Ze względu na panującą epidemię, nie zapraszaliśmy nikogo na rynek, ale mieszkańcy przyszli i zobaczyli. Dziękuję im za to. Zawsze staramy się im udzielać pomocy na miarę naszych możliwości - powiedział Aleksander Hauza, prezes OSP Sarnowa.
MAN, którym dotychczas na akcje wyjeżdżali ochotnicy z Sarnowy, trafi do druhów z Zielonej Wsi.