reklama
reklama

Śmiech to zdrowie - satyra „po linii i na bazie”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Śmiech to zdrowie - satyra „po linii i na bazie” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Swoistą częścią publikacji w rawickiej prasie z lat powojennych była satyra. Lekkim piórem chłostano brakoróbstwo, niedbalstwo w wykonywaniu zawodowych obowiązków czy małe zaangażowanie ideologiczne.
reklama

Przykładem takich działań może być „Gazetka Rawicka” z 28 lipca 1954 r.

W latach 50. wrogami publicznymi byli przede wszystkim „amerykańscy imperialiści”, którzy ponoć zrzucali stonkę ziemniaczaną na polskie pola. Zbierali ją robotnicy i uczniowie szkół, często „uświadamiani”, przez partyjnych prelegentów.

Piętnowano też bikiniarzy*, łączonych z chuliganami oraz kułaków*.

Często tematem była biurokracja, co miało być usprawiedliwieniem różnego rodzaju trudności i niedoróbek:

Na tapecie często znajdowały się ceny, komentowane za zasadzie „za drogo”, bez wnikania w koszty produkcji i dystrybucji. Oczywiście o jakiejkolwiek krytyce braków w zaopatrzeniu ludności w podstawowe artykuły codziennego użytku, czasem nawet żywości, nie było mowy.

Często zbitka wiadomość - przytyk powodowała nieoczekiwane skojarzenia, Obok informacji o wykonaniu przez powiat rawicki, jako pierwszy w województwie, półrocznego planu skupu żywca i mleka oraz wywiązania się z podatku gruntowego apeluje się do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Bojanowie i Miejskiej Górce o... skoszenie trawy na rynku. Czyżby to było swoiste pastwisko i stąd te wyniki w skupie?

Czasem odnosi się wrażenie, że mimo upływu dziesiątek lat, niektóre problemy pozostają takie same. 

*Bikiniarze - subkultura młodzieżowa funkcjonująca w Polsce do końca lat 50. XX w. Słowo to określa polski odpowiednik amerykańskiego bitnika, charakteryzujący człowieka niestosującego się do narzucanych norm, buntującego się wobec rzeczywistości. Hasło „bikiniarz” pochodzi od słowa „bikiniarstwo” po raz pierwszy odnotowanego w Słowniku języka polskiego z 1956 r. pod redakcją Witolda Doroszewskiego. Etymologia nazwy wskazuje na bliski związek z atolem Bikini, od którego wziął nazwę także skąpy kobiecy strój kąpielowy. Jak pisze Leopold Tyrmand w Dzienniku 1954 „bikiniarz” pochodził od krawatów, na których wyobrażony był wybuch bomby atomowej na atolu Bikini w 1946 roku. Słowniki z przełomu lat 50.- 60. podawały następującą definicję bikiniarstwa: młody człowiek ubierający się ekstrawagancko, w sposób przesadnie modny,

*Kułak - pejoratywne określenie stosowane w ZSRR, a następnie w państwach bloku wschodniego wobec bogatego chłopa uznanego za zdziercę, wroga klasowego i pijawkę na zdrowym ciele społeczności wiejskiej.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama