reklama
reklama

Strażacy zbulwersowani. Śmieci zalegają w rowach i zaroślach

Opublikowano:
Autor:

Strażacy zbulwersowani. Śmieci zalegają w rowach i zaroślach - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Opony, butelki, puszki, foliówki, a nawet kości i resztki jedzenia można znaleźć w przydrożnych rowach. O ich posprzątanie zaapelowali strażacy z OSP Szkaradowo.
reklama

- W Szkaradowie co sobotę przed prawie każdą posesją trwa wielka akcja sprzątania. Super - to się chwali, ale fajnie byłoby, gdyby te wszystkie osoby wyruszyły też posprzątać rowy przy drogach dojazdowych do naszej miejscowości, bo jest… tragedia. Oczywiście lepiej byłoby, gdyby ludzie nie śmiecili, to nie byłoby potrzeby sprzątania, ale jak widać niewiele osób wie, do czego służą kosze - podkreślają ochotnicy ze Szkaradowa, którzy w mediach społecznościowych opublikowali apel do mieszkańców.

Przyznają, że objechali okoliczne trasy i najgorzej jest na odcinku w kierunku Dubina.

- Wieś jest czysta na niedzielę, ale niestety trasy dojazdowe… makabra. Jakim trzeba być człowiekiem? Zdjęcia mówią same za siebie… - podsumowują.

Dwa lata temu mieszkańcy Szkaradowa przeprowadzili akcję sprzątania okolic wioski. Wtedy uzbierano 6 worków puszek, 11 worków szkła białego, 3 worki szkła kolorowego, 24 worki plastiku i 11 worków śmieci zmieszanych. Ale nie tylko. W przydrożnych rowach znaleziono też stare telewizory, sedes, zużyte opony, akcesoria budowlane oraz duże folie rolnicze. Najwięcej wyrzucanych na pobocza jest małych szklanych butelek po alkoholu, o pojemności 100 ml - tzw. „małpek”, których naliczyli... 372 sztuki.

- Efekt naszej akcji był imponujący, ale jednocześnie druzgocący. Wszyscy powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski, ale jak widać na naszych zdjęciach - nic się nie zmieniło - podkreślają strażacy. 

Wojna ze śmieciowym problemem trwa od lat.

Jak twierdzi Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Zarządu Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego, zmiana myślenia wymaga cierpliwości i wyrozumiałości. Jeszcze nie każdy zdaje sobie sprawę, że zatruta przez śmieci gleba czy woda istotnie wpływa na nasze zdrowie.

 To brak kultury - podkreśla Eugeniusz Karpiński. - Jeżeli ktoś konsumuje jedzenie po drodze, to niech te opakowania dowiezie do domu. Przecież jeśli ktoś idzie do lasu na spacer i zabiera ze sobą pełne butelki czy kanapki, to jeśli opróżni opakowania, to dlaczego puste wyrzuca w krzaki? Przecież są już lżejsze i z powodzeniem doniosą je do kosza czy samochodu. Ewidentny brak używania rozumu. 

Nawet 5 tys. zł kary 

Póki co, nie na każdym robią wrażenie apele i straszenie mandatami. Jak twierdzą specjaliści, wystarczy pamiętać, że szeleszcząca na wietrze porzucona „foliówka” czy plastikowa butelka rozkłada się aż tysiąc lat, a jeden niedopałek papierosa, beztrosko wyrzucony do wody, skutecznie zatruwa wiele jej metrów sześciennych.

To kompletny brak logiki, żeby wyrzucać śmieci do lasu, czy rowu, zwłaszcza w dobie, kiedy każdy i tak za nie płaci. Mało tego, należy pamiętać, że jak mówi art. 162. § 1 Kodeksu Wykroczeń „Kto w lasach zanieczyszcza glebę lub wodę albo wyrzuca do lasu kamienie, śmieci, złom, padlinę lub inne nieczystości, albo w inny sposób zaśmieca las, podlega karze grzywny albo karze nagany”. Osoba taka może być ukarana grzywną nawet do 5.000 zł - przypomina asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama