Gol Piotra Robaka zapewnił zwycięstwo Rawii [FOTO]

Red Box V liga. Rawia Walbet Rawicz gościła na własnym obiekcie Orkan Chorzemin. O zwycięstwie gospodarzy zdecydowała bramka, strzelona przez Piotra Robaka. 

W ostatnich dwóch spotkaniach rawiczanie zdobyli tylko punkt. 4 listopada przegrali u siebie z Piastem Poniec 0:2, a trzy dni później zremisowali w Śmiglu z miejscową Pogonią 1:1. Rawia spadła z trzeciej na czwartą pozycję w tabeli, a przewaga prowadzącej Korony Piaski i znajdującej się za nią Kani Gostyń powiększyła się. 

Dziś, Rawia podejmowała Orkana Chorzemin. Ekipa z powiatu wolsztyńskiego plasuje się w dolnej części tabeli. 11 listopada przegrała w finale Pucharu Polski strefy Leszno z Koroną Piaski. 

W pierwszej połowie dzisiejszego meczu rawiczanie mieli trzy dogodne okazje do zdobycia gola. Raz golkipera gości pokonali. Piłkę do siatki skierował Mariusz Molka. Sędzia dopatrzył się jednak pozycji spalonej i gola nie uznał. Zdaniem gospodarzy, niesłusznie. - Dzięki temu, że mamy nagrywane mecze. wiedzieliśmy już w przerwie, że nieuznana bramka była zdobyta prawidłowo - ocenił Kamil Pilarski, trener Rawii. 

Wątpliwości nie było za to w 79. minucie meczu. Na rajd lewą stroną zdecydował się Michał Skrzypczak. Dośrodkował w pole karne. Bramkarz z Chorzemina piłkę musnął, ale jej nie złapał. Futbolówka spadła pod nogi Piotra Robaka. Ten z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. 

Rawiczanie kończyli mecz w dziesiątkę. W 85 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Michał Skrzypczak. Przyjezdni śmielej ruszyli do ataku, ale recepty na pokonanie Bartłomieja Wośka nie znaleźli.

- Dziś były męczarnie, ale zespół stanął na wysokości zadania. Zagraliśmy na zero z tyłu, to było kluczowe - powiedział Kamil Pilarski, trener Rawii. - Rywal cofnął się do defensywy, bazował na grze z kontrataku i stałych fragmentach gry. Po spotkaniu, w szatni powiedziałem chłopakom, że są mecze, a mieliśmy w ostatnich tygodniach takich sporo, że trzeba piłkę dosłownie wepchnąć do bramki. Dziś tak było. Piotr Robak "wepchnął" piłkę do bramki praktycznie z linii bramkowej. Mieliśmy dogodniejsze sytuacje niż ta Piotra - dodał.

Przed rawiczanami pozostało już tylko jedno spotkanie w rundzie jesiennej. W przyszłą sobotę zagrają na wyjeździe. - Do Gostynia pojedziemy po trzy punkty. Jesteśmy blisko siebie w tabeli. W pucharze przegraliśmy 4:0, ale graliśmy innym zestawieniem, dałem niektórym zawodnikom odpocząć, przez co mieliśmy swoje problemy. Teraz pojedziemy w pełnym zestawieniu, bo dodatkowo wraca po pauzie za kartki Szymon Zaborowski - podsumował szkoleniowiec Rawii.

Rawia Walbet Rawicz - Orkan Chorzemin 1:0 (0:0)
Bramka: Piotr Robak (79')
Skład Rawii: Wosiek - Walkowiak, Orłowski, Gill, Kubiak, T. Wawrzyniak, Marchewka (78' Cugier), M. Skrzypczak, S. Materkowski (93' Głowacz), Molka, Robak (81' P. Wawrzyniak)